Autor Wiadomość
Zuzu
PostWysłany: Wto 13:54, 08 Lip 2014     Temat postu:

...już dobrze wiesz kim ona jest Mruga taka chętna do udzielania się na forum jesteś, a podpisać się zapomniałaś Mruga cwaniaro!!!
Izaak
PostWysłany: Pon 1:20, 07 Lip 2014     Temat postu: Piórnik

Oj Izka gdzie się nie pojawisz tam smród za sobą zostawiasz.Nie wiem kim jest ta dziewczyna która Cię tak obsmarowała ale w Tilburgu nie masz raczej dobrej opinii. A kolejny tatuaż proponuje na czole i koniecznie duży...
Zuzu
PostWysłany: Nie 19:46, 06 Lip 2014     Temat postu:

Witam serdecznie wielokrotnie pisałam do administratora o usunięcie postu z dnia 10 Marca 2014 roku dodanego przez użytkownika "mhjg" o godzinie 0;38 niestety odpowiedzi nie uzyskałam jak widać, post nadal widnieje na stronie!!! Treść postu jest niezgodna z prawdą niezwłocznie zgłaszam sprawę na Policję!!!
daniel
PostWysłany: Wto 0:23, 08 Kwi 2014     Temat postu: waalwijk

pracowałem tam w 2013. praca jest na prawdę lajtowa. mieszkanie takie sobie... wszystko zależy jak będziesz żył z koordynatorami i supervisorem. ja miałem dobre wspomnienia po tej pracy. miałem 38h tygodniowo i prace przy której nawet kropli potu nie uroniłem
mhjg
PostWysłany: Pon 0:38, 10 Mar 2014     Temat postu:

a ja wam powiem ze w syncreon w waalwijk pracuje IZA CHUDZIK najwieksza kurwa dziwka w tej pracy po tyg znajomosci daje dupy tylko trzeba sie zlitowac nad nia ona opowiada o sobie ze miala wypadek ze lezala w spiace ze mama jej umarla i trzeba sie nad soba pouzalac do niej i ja podniesc na duchu i odrazu daje dupy i napieradla lody w swoim srebrnym aucie z pluszakami.tko chetny to daleko szukac nie musi na przerwie lodzika zrobi
laila69
PostWysłany: Czw 11:57, 04 Kwi 2013     Temat postu:

johny_holland napisał:
Wczoraj poszukałem trochę informacji o kempingu na Droogaardzie, warunki rzeczywiście nie ciekawe, ale ostatnimi czasy pracowałem w Niemczech przy ogórkach i warunki były o wiele gorsze.
A co możesz powiedzieć ogólnie o pracy? Wyczytałem ze tygodniowo max. 30h pracy i po jakimś czasie to można nawet nie zarobić na bilet powrotny albo zostać na minusie. Chodzi mi o prace na Waalwijku. Mam tam w najbliższym czasie stawić się do pracy w European Staffing i mam poważne wątpliwości.

Pod tym linkiem wypowiedział się jakiś chyba były pracownik, możesz to skomentować? Czy to tak wygląda?

wkurzonypracownik.pl/74-european-staffing/


zgadza się w 99.9% (może coś przeoczyłam Mruga)
podpisuję się rękami i nogami pod tą wypowiedzią (dot. droomgardu)
w syncreonie nie pracowałam, bo nie zamierzałam pokazywać gardła i stóp przy każdorazowym wyjściu z "zakładu"....

a jeszcze dodam 'ciekawostkę':
mieszkałam na droomgardzie w 2010roku w grudniu,
niejednokrotnie po powrocie do 'domku' stałyśmy jeszcze kilka-kilkadziesiąt minut zanim odmroziłyśmy zamek...
mieszkałam tam 3tygodnie i... uciekłam Wesoly przy pierwszej możliwej okazji

prawie rok później pracowałam w RANSTADzie i co się okazało, praca znów była tylko dla tych, którzy mieszkali na "ich bungalowach" czy... znów na droomgardzie!!
praca mi się podobała (w DocData w Waalwijk) i już miałam się zmusić i przeprowadzić znów na ten złom,
ale w dniu mojej przeprowadzki jeden z domków spłonął! totalnie! podczas, gdy mieszkańcy byli w pracy (nie wiadomo, czy ktoś go podpalił, czy domownicy zostawili np włączony piecyk...)
wiadomo tylko, że 4 osoby zostały setki kilometrów od domu bez niczego!! ubrań, swoich rzeczy, kasy... i pewnie bez pomocy ze strony agencji...

a jak jeszcze komuś mało, to niech poszuka info o zasztyletowanym taksówkarzu albo innych "historiach kempingu"...
johny_holland
PostWysłany: Sob 13:05, 23 Mar 2013     Temat postu:

Wczoraj poszukałem trochę informacji o kempingu na Droogaardzie, warunki rzeczywiście nie ciekawe, ale ostatnimi czasy pracowałem w Niemczech przy ogórkach i warunki były o wiele gorsze.
A co możesz powiedzieć ogólnie o pracy? Wyczytałem ze tygodniowo max. 30h pracy i po jakimś czasie to można nawet nie zarobić na bilet powrotny albo zostać na minusie. Chodzi mi o prace na Waalwijku. Mam tam w najbliższym czasie stawić się do pracy w European Staffing i mam poważne wątpliwości.

Pod tym linkiem wypowiedział się jakiś chyba były pracownik, możesz to skomentować? Czy to tak wygląda?

wkurzonypracownik.pl/74-european-staffing/
laila69
PostWysłany: Sob 3:09, 23 Mar 2013     Temat postu:

katastrofa
nie polecam!!!
niektóre agencje życzą sobie nawe 100E/miesiąc za miejsce w pokoju w takim 5osobowym kempingu (nie ma ogrzewania z "pokojach", tylko w głównej "izbie")
warunki fatalne (może i są wyposażone, ale nie do zamieszkania przez 5osób!)
agencje: Eurostar 25, T&S, Covebo(teraz jakoś inaczej się nazywa)
prace produkcyjne i logistyczne
johny_holland
PostWysłany: Pią 21:21, 22 Mar 2013     Temat postu:

laila69 napisał:
ja jedynie mogę opowiedzieć co nieco o Waalwijk Mruga
mieszkałam miesiąc 5km obok, w Kaatsheuwel Mruga


Witam,
chodzi Ci pewnie o Droomgaard, co mozesz powiedziec mieszkaniu tam?
Salsos
PostWysłany: Pon 0:44, 21 Lut 2011     Temat postu:

Nie potrzebuje informacji na temat firmy czy miejscowości. Tak tylko pytam czy ktoś tam może pracuje, pracowałem dla tej firmy w Angli i z naszego angielskiego oddziału były często delegacje właśnie do Waalwijk, wiem też że pare osób zamierzało tam zostać na stałe, dlatego pytam.
laila69
PostWysłany: Pon 0:40, 21 Lut 2011     Temat postu:

ja jedynie mogę opowiedzieć co nieco o Waalwijk Mruga
mieszkałam miesiąc 5km obok, w Kaatsheuwel Mruga
Salsos
PostWysłany: Pon 0:36, 21 Lut 2011     Temat postu: Syncreon - Waalwijk

Czy jest na forum ktoś kto pracuje w Syncreon w Waalwijk, albo może pracował??

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group