 Wysłany: Nie 12:23, 03 Kwi 2011 Temat postu: Jak unikać wpadek na rozmowie kwalifikacyjnej |
|
| Na ciasnym rynku pracy umiejętność zrobienia dobrego pierwszego wrażenia jest na wagę złota. Ucz się na cudzych błędach i unikaj poniższych dziesięciu największych wpadek podczas rozmowy kwalifikacyjnej.
Słaby uścisk dłoni Kilkusekundowy uścisk dłoni to pierwsza okazja, aby zrobić dobre wrażenie. Dlatego nie ma nic gorszego od sytuacji, gdy ten uścisk jest zbyt słaby. Sprawiasz wtedy wrażenie osoby słabej, mało zaangażowanej lub nieszczerej. Zatem jeśli tylko masz najmniejsze podejrzenie, że twój uścisk dłoni nie jest taki, jak być powinien, poproś swoich przyjaciół o szczere opinie na ten temat, nawet jeśli mają nieść ze sobą brutalną prawdę. Przybiera dwie główne formy: * Zbyt długie mówienie przed odpowiedzią na istotę pytania. Wrażenie: aplikujący nie potrafi mówić do rzeczy. * Nerwowe mówienie. Wrażenie: kandydat coś ukrywa lub zwyczajnie kłamie. Aby zapobiec wpadce gadulstwa, ćwicz z przyjaciółmi odpowiadanie na pytania, zaczynając nie od dygresji lub długiego wstępu, lecz od odnoszenia się do istoty. Negatywne opinie o poprzednim szefie Nawet jeśli Twój poprzedni pracodawca był diabłem wcielonym, nigdy nie mów o nim źle w obecności nowego szefa, zwłaszcza jeśli jesteś dopiero na etapie rekrutacji – pomyśli, że podobnie potraktujesz jego. Zamiast tego, skoncentruj się na pozytywnym przedstawieniu siebie, swoich umiejętności i doświadczeń. Zbyt późne lub zbyt wczesne przychodzenie Katastrofalnego znaczenia spóźnień nie trzeba tłumaczyć. Natomiast mało kto zdaje sobie sprawę, że także zbyt wczesne przychodzenie może robić złe wrażenie na pracodawcy. Powód? Sugeruje, że masz zbyt dużo czasu lub że jesteś zdesperowana. Nigdy nie przychodź na rozmowę o pracę wcześniej niż dziesięć minut przed umówionym terminem. Pokażesz, że jesteś punktualna, ale też, że cenisz swój czas na równi z rekrutującym. Nieuprzejmość wobec recepcjonisty lub recepcjonistki To, w jaki sposób traktujesz osobę, która przygotowuje Cię do spotkania z rekrutującym, jest najlepszym miernikiem Twojej zdolności do zrobienia dobrego wrażenia. Wiele osób sugeruje się niskim statusem recepcjonisty i traktuje go lub ją wyniośle lub wręcz niegrzecznie. Zapominając o tym, że – choćby ze względów technicznych – on lub ona może mieć wpływ na to, jak pomyśli o tobie rekrutujący jeszcze zanim cię pozna. Co więcej, pracodawcy często pytają recepcjonistów o ich opinię na temat kandydata. Przedwczesne pytanie o korzyści Jak reagujesz, gdy sprzedawca samochodów pyta o twoją zdolność kredytową zanim odbędziesz próbną jazdę? Prawdopodobnie zdegustowana rezygnujesz z zakupu. Podobny efekt wywołasz, gdy podczas rozmowy kwalifikacyjnej pierwszą rzeczą, o którą spytasz, będzie wysokość wynagrodzenia lub czas trwania urlopu. To nader często spotykana wpadka. Tym bardziej warto jej unikać. Nieprzygotowanie do rozmowy Nic lepiej nie pokazuje braku zainteresowania niż ujawnienie swojego braku przygotowania do rozmowy. I odwrotnie, jednym z najlepszych sposobów na zrobienie dobrego wrażenia na rekrutującym jest przekonanie go, że odrobiłaś pracę domową. Dlatego przed rozmową zainteresuj się firmą, do której aplikujesz, aby podczas rekrutacji móc zadać kilka pytań o rozwój, plany na przyszłość czy najnowsze projekty potencjalnych pracodawców. Tiki werbalne Każdemu z nas zdarza się nadużywać pewnych sformułowań, w rodzaju jak, rozumiesz czy prawda?. W żaden sposób nie umniejsza to negatywnego wrażenia, jakie robią one na odbiorcy. Unikaj tych tików. Nie wiesz jak? Ot, choćby robiąc kilkusekundową pauzę, gdy masz ochotę powtórzyć jeden z tych zwrotów. Doskonałą metodą na ich ograniczenie jest ćwiczenie rozmów zawodowych ze znajomym lub instruktorem. Problemy z kontaktem wzrokowym Unikając tego typu kontaktu, sprawisz wrażenie osoby nieszczerej lub nie zainteresowanej. Przesadzając z jego częstotliwością, z pewnością zmęczysz rekrutującego. Jeśli masz problemy z utrzymaniem równowagi w tej kwestii, przećwicz ją z przyjaciółmi. Nieodpowiednia komunikacja Zrobienie dobrego wrażenia jest niemożliwe, jeśli nie potrafisz skutecznie komunikować się z rozmówcą. Tak więc bardzo ważne jest, abyś potrafiła ustalić, jaki rodzaj komunikacji preferuje rekrutujący i dostosować się do niego. Przykładowo, jeśli twój potencjalny pracodawca jest biznesmenem pełną gębą, nie staraj się wyluzować go historią czy dowcipem. Bądź konkretna i skupiona na problemach. Jeśli natomiast rekrutujący lubi opowiadać o sobie i słuchać ludzkich historii, przekieruj rozmowę na jego zainteresowania. Pomocne mogą się tu okazać przedmioty, które zajmują eksponowane miejsca w jego gabinecie |
|
